Nowy wianek gotowy,jeszcze cieplutki. Tak się wkręciłam,że o niczym innym nie myślę tylko co by tu jeszcze uszyć,i tak naprawdę zamiast szyć to co już od dawna czeka to wymyślam coś innego.
Zawieszka to też dzisiejsze dzieło...
A kwiatki to zaległe zlecenie które już od dawna czeka na pewną panią i nie może się doczekać! Hihihi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz