Dzisiaj króciutko bo jeszcze dużo pracy przede mną...kolejne króliki zostały popełnione czekają na wykończenie i ubranie więc nie będę się za bardzo rozpisywać tym bardziej,że mały terrorysta komputerowy stoi mi koło nogi i woła "Puść mnie mamo na puterek!"
Torebeczka już dawno była zamówiona ale dopiero wczoraj udało mi się za nią zabrać
Miłego dnia życzę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz