środa, 27 marca 2013

Królicza norka

Moja pracownia powoli zamienia się w króliczą norkę...produkcja trwa...Manita jednak miała rację pisząc mi ostatnio, że to wciąga. Ale to dobrze,że wciąga bo zamiast siedziec przed tv lub komputerem to przynajmniej robię coś co cieszy oko.





poniedziałek, 25 marca 2013

I znowu poniedziałek

Kolejny weekend za nami, nie wiem jak Wam ale mi zleciał błyskawicznie. Za tydzień święta...wiosny brak zimno...buro i beznadziejnie...na dodatek jeszcze na koniec zimy się kataru nabawiłam,jakaś masakra. Na wieczór gripexa wypiję i może przejdzie. Pozdrawiam gorąco...oj przydałoby się trochę ciepła.



czwartek, 21 marca 2013

Wiosna

Wiosna przywitała nas zimowo...święta za pasem a za oknami szaleje śnieżna zawierucha...ale nie o tym dzisiaj, dzisiaj troszkę świątecznie. Na wszystkich blogach świąteczny wystrój a ja nie mogę się ogarnąć i żeby się przygotować do Wielkanocy jeszcze z miesiąc by mi się przydał. Więc dzisiaj troszkę świątecznie...ale tylko tak troszkę...całe stado gąsek czeka na zaszycie dupek...może powinnam napisać pupek...tak czy siak o to samo chodzi. Pozdrawiam


środa, 20 marca 2013

Wielki błękit

Jak zaczęłam robić różyczki na które znalazłam tutka u Baloski tak nie mogę skończyć, i co mi wpadnie do ręki kawałek materiału z którego już nic innego nie mozna zrobic to kręcę sobie kwiatka...ten niebieski już od paru dni za mną chodzi.
A co powiecie na takie paputki? Świetne są...znajoma sąsiadka sobie takie cuda robi.




Na dzisiaj to tyle. Pozdrawiam.

wtorek, 19 marca 2013

Monotonia...

Kolejne wianki wyszły dzisiaj spod igły...dzisiaj w pastelowych kolorkach i kremowy z lnu. Dzisiaj tak mi dzień zleciał ze nawet nie wiem kiedy...ach chce mi się już wiosny,pogoda działa na mnie negatywnie. Więc byle do wiosny.


poniedziałek, 18 marca 2013

Wianki górą

Dzisiaj dorwałam wiklinowe wianki i wyszło coś takiego. Poduchy i lniany wianek udało mi się zrobić przez weekend.








To by było na tyle dzisiaj. Pozdrawiam.

poniedziałek, 11 marca 2013

Wianek

Dzisiaj wianek z innej serii...pomysł podrzuciła mi pewna zapracowana mama...czy o to pani chodziło pani Justynko??? Wianek mógłby być biały i masywniejszy,ale akurat taki miałam pod ręką. Myślę ,że wyszło fajnie. Także dziękuję Ci za podrzucenie pomysłu!!! To by było na tyle dzisiaj. Pozdrawiam.

piątek, 8 marca 2013

Przytul mnie

Poducha skończona...efekt końcowy zadowalający,kolejna w drodze,muszę poszukać jakiegoś innego motywu..wczoraj szukałam męskiej wersji do pary ale nie znalazłam...czyżby nie było to tak interesujące??? Hmmm...ale poducha z facetem też byłaby niezła...jak myślicie...a może Wy coś znajdziecie to podeślijcie. Z góry dziękuję.

czwartek, 7 marca 2013

Blue i mała zapowiedź

Niebieskiego ciąg dalszy tym razem dla starszych dziewczynek


Żeby nie było nudno troszkę zieleni nie zaszkodzi

No i na koniec obiecana zapowiedź...zaczęłam szyć poduchę dla pewnej pani która idzie na imprezę do pana Kazia...facet z jajem podobno więc mam nadzieję że mu się poducha spodoba.

środa, 6 marca 2013

Dla małej damy

Torebki dla małej damy wciaż na tapecie,dzisiaj wzięłam do ręki niebieski materiał i tak mi zostało...jeszcze kawałek się uchował więc na pewno coś wykombinuję




wtorek, 5 marca 2013

Troszkę drapieżnie

Dzisiaj troszkę drapieżnie, przynajmniej na początku...no i torebki...torebki wciąż u mnie królują, wiem już to może być nudne... no ale cóż poradzę...taka karma. Mam nadzieję, że się spodobają.





Pozdrawiam

niedziela, 3 marca 2013

Kołnierzyk

A dzisiaj coś z innej beczki...kołnierzyk z perełkami...obejrzałam przy jego robieniu dwa seriale...i jest to zapowiedź na kolejne...na pewno będzie biały i czarny z atłasu na które już mam zamówienia.

piątek, 1 marca 2013

Gwiazdka

Wiem, że już dawno po tym temacie.. ale znalazłam ostatnio sklep w którym prawie ze szczęscia oszalałam... poczułam się,  jakbym siedziała pod choinka i rozpakowywała prezenty... moje endorfiny sięgnęły zenitu... tyle materiałów, że nie wiedziałam co mam wybrać...z każdego rodzaju...od atlasu...po sztruks, jeans...tkaniny obiciowe...jakieś skórki...ach ...długo by opowiadać. Na pewno nie jeden raz tam wrócę. A poza tym pani która tam pracuje jest sympatyczna wiec dodać jedno do drugiego i same widzicie ze muszę tam wrócić. Z rozpędu wczoraj i dzisiaj szyłam torebki z materiału tam zakupionego. Wszystkie uszyłam z klapką...przód z materiału a reszta ze skórki. Jutro będzie inny fason na tapecie.







Pozdrawiam