czwartek, 10 października 2013

poniedziałek, 29 lipca 2013

Patchwork

Miałam okazję szyć ostatnio pierwszy raz patchwork..i wcale nie jest to takie proste jak sobie myślałam. Długi czas się za to zabierałam ale zawsze było coś ważniejszego do zrobienia,no ale jak już była klientka to trzeba się było zabrać. Najwięcej radości miałam przy aplikacjach...najmniej przy wykończeniu.Miało być w różu więc żeby sobie nie utrudniać kupiłam już materiał ala'patchwork, na pewno go znacie bo na niejednym blogu mi mignął a trzeba sobie ułatwiać życie. Ach, ale poszedł już w świat...przy każdym następnym będzie lżej...a już trzy w kolejce czekają. To by było na tyle. Maszyna już na mnie czeka.


niedziela, 14 lipca 2013

Ślubne prezenty

Dawno mnie nie było ale to nie znaczy,że nic nie robię...wręcz przeciwnie, dużo się dzieje tylko brakuje mi czasu. Dzisiaj pierwsza część zaległości prezenty od pary młodej dla świadków i chyba rodziców. Jestem taka zakręcona że zapomniałam dla kogo te poduchy. Ale co tam...trzeba szyć dalej, hihi... dobra spadam coś zdziałać. Miłej niedzieli.

niedziela, 9 czerwca 2013

Skoro świt

Dzisiaj wstałam jeszcze przed ptaszkami...ale i tak jestem po tyle z szyciem...cóż taka karma,wiecznie w biegu. Może na emeryturze trochę odsapnę,chociaż wątpię,jeszcze ze dwa razy podniosą wiek emerytalny a setki na pewno nie załapię. Ale dosyć już o niemiłych sprawach parę zdjęć i trzeba budzić dziecko iiiii do pracy rodacy!
Na początek przytulaśne poduchy...
Królisia słusznych rozmiarów...aż 92cm
Siateczki też cały czas szyję...parę nie zdążyłam uwiecznić ale będą następne.

No i to by było na tyle ale kolejne przytulanki już czekają na swoją kolej...miłego i owocnego tygodnia.

Niedziela

Kolejny tydzień przeleciał mi przez palce nawet nie wiem kiedy...a jeszcze tyle do uszycia, więc parę zdjęć i tyle a co się będę rozpisywać,lepiej popatrzeć.







I na koniec oczko od mojej małej pomocnicy...

wtorek, 28 maja 2013

Tipi

Tipi czy wigwam...zwał jak zwał, nieistotne wiadomo o co chodzi. Mam nadzieję,że przypadł do gustu i będzie często używany. Przez weekend udało mi się jeszcze uszyć poduchę i parę literek..ale to wciąż za mało,szkoda ,że doba ma tylko 24 godziny!!! Hihihi.






niedziela, 26 maja 2013

Coś dla mam

Dzisiaj na tapecie fartuszki dla mam..i nie tylko. Z okazji Dnia Matki wszystkim życzę wszystkiego najlepszego, dużo inspiracji.
Szare kropki niestety już mi się kończą...ale będą inne kolory.
Nowy tydzień się zaczyna więc dziewczyny do maszyny marsz!!! Hihi
Pozdrawiam.




piątek, 24 maja 2013

Koniec tygodnia

Kolejny tydzień przeleciał mi przez palce nawet nie wiem kiedy,troszkę udało mi się naszyć cudaczków chociaż mogło być lepiej. Kolejna szmacianka,kolejna zawieszka,klejne ptaszki i serduszka...chyba nigdy mi się to nie znudzi. Nie mam dzisiaj głowy do pisania tym bardziej ,że właśnie leci Gladiator...to idę oglądać. Narka jak to mówi młodzież...hihi