niedziela, 14 lipca 2013

Ślubne prezenty

Dawno mnie nie było ale to nie znaczy,że nic nie robię...wręcz przeciwnie, dużo się dzieje tylko brakuje mi czasu. Dzisiaj pierwsza część zaległości prezenty od pary młodej dla świadków i chyba rodziców. Jestem taka zakręcona że zapomniałam dla kogo te poduchy. Ale co tam...trzeba szyć dalej, hihi... dobra spadam coś zdziałać. Miłej niedzieli.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz