Czas na zakupy...

Przysiadłam dzisiaj na chwilkę,żeby napisać krótkiego posta i wciągnęło mnie na trzy godziny. zaczęłam nadrabiać zaległości w odwiedzaniu Waszych blogów...i tak od jednego do drugiego...po drodze jeszcze jakieś nowe się pojawiły na które trafiłam przypadkiem...a czas leci. Ale Wy pewnie wiecie o co mi chodzi z autopsji. A wracając do tematu świątecznego,czas nasilonych wędrówek po sklepach się zbliża więc na pewno każdej z nas przyda się torba na zakupy.

Parę torebek też udało mi się uszyć,niestety nie tyle ile bym chciała.

Całkiem niedawno pewna miła osóbka zamówiła sobie obrusik z dodatkiem bawełny w fioletowe groszki. Serdecznie Cię pozdrawiam,mam nadzieję że się podoba.

I na koniec broszka która mi dzisiaj wpadła w ręce a którą zrobiłam dawno temu...chyba na początku prowadzenia bloga...muszę sprawdzić ile to już czasu minęło,czas tak szybko biegnie.Pozdrawiam serdecznie...